Obserwatorzy

niedziela, 15 kwietnia 2012

16. Wyzwanie cz. 4

Witam Was bardzo serdecznie w te niedzielne popołudnie. Miało mnie tu dziś o tej porze nie być , bo w planach było kolejne zwiedzanie , ale niestety pogoda u mnie jest w kratkę :( Niby świeci słońce , ale trochę wieje  i jest chłodno , a w każdej chwili można się spodziewać deszczu. Więc wycieczka została przełożona na inny termin. A dziś sobie nadrobię w hafcie to , co straciłem w tygodniu :)

Czas na odsłonięcie kolejnych postępów xxx konika







Nie ma tego zbyt dużo od ostatniego razu niestety , ale pomalutku konik idzie do przodu :)

Pamiętacie rybkę , którą ostatnio miałem ? Znalazłem jednak fotki jak była zrobiona z tymi warzywami , oczywiście nic specjalnego , ale zobaczcie sami





Po prostu warzywa lekko podsmażone na patelni i rybka nimi nafaszerowana , zawinięte folie do pieczenia i ryba do piekarnika :)

A tak wygląda mój słoiczek na resztki muliny





Dużo tego nie ma , ale jednak coś przybywa. Wczoraj wszystko z niego wywaliłem i zrobiłem przemieszanie , żeby wyglądało bardziej kolorowo :) Bo przy haftowaniu konika póki co idą na razie tylko ciemne kolorki i niezbyt to ładnie wyglądało :)

Anna - niespodzianka dla Ciebie już poleciała , więc wyglądaj listonosza lub zajączka jak Ty to nazywasz :) Jestem ciekaw czy Ci się spodoba. Jak dostaniesz już ją w swoje łapki to napisz mi info na maila :)


I jeszcze jedna mała sprawa. Ogłaszam na moim blogu łapanie licznika :) Kto pierwszy  złapie liczbę 2222  i zrobi fotkę lub scrina oraz wyślę mi to na maila , to dostanie nagrodę :) Jeśli możecie , to napiszcie u siebie na blogach , że u Sebastiana jest łapanie licznika :) Będę Wam bardzo wdzięczny :)
To na na razie dopiero  pierwsza łapanka , ale będą i kolejne :) Jak i również będą inne zabawy z nagrodami , więc warto tutaj zaglądać , do czego Was bardzo zachęcam oraz dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze oraz Wasze wizyty u mnie.

Karolina  napisała u mnie komentarz nr 100 , więc dla niej również przygotuję nagrodę - niespodziankę. Tak więc po proszę o Twój adresik na mojego maila : sebastian.bocon@googlemail.com

 
I to by było na tyle. Życzę Wam bardzo przyjemniej niedzieli oraz dużo słoneczka :)
 

czwartek, 12 kwietnia 2012

15. Poliptyk

Jak wiecie , teraz jestem  w trakcie haftowania obrazu  z koniem. Ale kilka dni po zaczęciu go , znalazłem jeszcze inny obraz , który bardzo mi się spodobał. Jeśli chodzi o konia , to nie jest to największy obraz , który wyhaftuję. Jeśli dobrze pamiętam to największy pod względem ilości krzyżyków był statek , a kolorów papugi. 
Ale ten o którym teraz piszę , biję wszystko na głowę :) Zresztą zobaczcie sami 





Robi ogromnie wrażenie i bardzo mi się podoba ten obraz. I stanę na głowie , ale muszę go sobie wyhafcić :)
Już od dawna podobały mi się obrazy , które składają się z kilku części. Ale jakoś nie miałem odwagi się za coś takiego zabrać. Marzyło mi się wyhaftować coś naprawdę dużego , ale coś takiego na jednej kanwie. Tak zwany haft życia :) 
Ale gdy zobaczyłem ten obraz , to już wiedziałem , że będę go haftował. Trafiło mnie na całego hehe:)
Tylko pytanie - co mnie trafiło? Bo tak się zastanawiam , czy  ja przypadkiem na głowę nie upadłem porywając się na tak duży obraz i to jeszcze składający się z 4 części.
Wcześniej myślałem o tryptykach , ale one składają się z 3 części , ale nie , Sebastian musi iść po całości :)
Stawiam sobie duże wymagania i wygląda na to , że są one coraz większe :)  A co tam , nie będę się rozdrabniał , jak szaleć to na całego :)
Więc już mam kolejny duży haft z którym planuje wystartować zaraz po skończeniu wyzwania , czyli konia. 
Parę dni temu , gdzieś u kogoś na blogu widziałem , że ktoś ten sam obraz haftuje. Ale tamta osoba haftuje go na wszystkich kanwach po trochu. Ja jeszcze się zastanawiam , jak go będę robił , czy najpierw zrobię jedną część , później druga itd , czy może jednak po trochu na każdym kawałku.
Wiem jedno , że najchętniej bym już go zaczął hafcić :) Ale poczekam do ukończenia tamtego (chyba)

A takie są wymiary tego obrazu :

443x239 = 110.307  - krzyżyki
80.37x45.18 cm       - wielkość
62                             - kolory

Oczywiście będę znów haftował na limicie tak jak konia , tylko teraz limit jest 200 krzyżyków dziennie , a na  poliptyku mam zamiar go podwyższyć do 400 na dzień . Wydaje się trochę dużo , ale mam nadzieję , że dam radę :) I wiem , że Wy moi mili mi w tym pomożecie dopingując mnie i wspierając :)



Karolina - nie chodzi o to , że próbuję zrobić wszystko sam i przez to nie mam czasu , tylko pracuję od rana do wieczora i czasami nie chce się nawet haftować , tym bardziej wieczorem przy lampie. Chodź często tak robię - nic nie poradzę , że mam bzika na tym punkcie :)

Anna - cyt : " Dzień bez odwiedzin Twojego bloga , jest dla mnie stracony. Emanuje z niego ciepło i dobroć , myślę ze taki jest właśnie jego Autor. Czytam i świat wydaje się lepszy i piękniejszy "
Bardzo mnie ucieszył Twój komentarz , ale co do tego autora to sam nie wiem :) Miło mi , że tak myślisz. A świat jest jest lepszy i ładniejszy. Trzeba być optymistą , nie pesymistą , trzeba się starać myśleć pozytywnie , nawet wtedy kiedy jest źle. Wiem , ze to trudne , ale pesymizm zabija duszę i radość życia , więc nie warto takim być.


Dziękuję Wam moi kochani za liczne odwiedziny oraz pozostawione komentarze. Cieszę się , że do mnie zaglądacie i czytacie te moje wypociny :)

Pewnie po tym wpisie mianujecie mnie na krzyżykowego fariata :) Ale co tam :) Do zobaczenia , a raczej z czytania w kolejnym wpisie.

poniedziałek, 9 kwietnia 2012

14. Wyzwanie cz. 3

Ostatnio mam poślizg z wpisami na bloga :( Tak samo i teraz jeśli chodzi o święta i życzenia. Wczoraj byłem jeszcze w pracy niestety a to też odbiło się na wolnym czasie. Ale nie zapomniałem o nich , wiec troszkę są spóźnione ale szczere 

Zmartwychwstał Jezus Chrystus,
uczniom się ukazał.
Wszystkim wiernym dobrą ścieżkę wskazał.
A jako symbole , swego odrodzenia.
Jajka i kurczaki przesyła nam z nieba.
Oczywiście , jadła zabraknąć nie może,
więc usiądziemy przy zapełnionym stole.
Aby odegnać chłód dawnej zimy.
Do Pana Boga się pomodlimy.
Ślemy życzenia , tutaj , z Tanowa,
więc wysłuchajcie oto te słowa :
Pełnego stołu , pysznej święconki
zdrowia ,urody i wszelkiej radości

Mam nadzieję , że mi wybaczycie te opóźnienia.

Oczywiście nie zapomniałem , że dziś jest lany poniedziałek :) Więc przygotowałem cosik dla wszystkich pań , które tutaj zaglądają :)




Ale nie będę aż tak podły :) Jest to wiaderko z letnią wodą , żeby mi drogie panie nie zachorowały :) 
A oprócz tego jeszcze mam cosik dla Was :)



Spryskam Was jeszcze pięknymi perfumami jak to jest w tradycji :) Tak zawsze było u mnie na śląsku, że oprócz wody , pryskało się również perfumami :) Te akurat są dość drogie , ale mają super zapach i dlatego je dla Was wybrałem , bo czego nie robi się dla kobiet :)

 

Ostatnio z pracy przytargałem sobie obiadek :) A co to takiego? Zobaczcie sami





i zbliżenie



Takie oto sobie pstrągi  przyniosłem :) 2 z nich już zostały już skonsumowane. Ale nie były robione jakoś specjalnie , tylko tak normalnie z warzywami w środku :) Jak będę robił według dobrego przepisu to nie omieszkam Wam go tutaj napisać i oczywiście zrobić foto relacji z mojego pichcenia.


Zostały jeszcze do pokazania postępy w moim wyzwaniu. Pomalutku idę z nim do przodu , ale już nie marudzę , zobaczcie sobie sami 






zbliżenie



Jak widzicie znudziło mi się robienie po kolei kartek bo do zanim bym doszedł do głównego motywu tego obrazu , to jeszcze by sporo wody upłynęło. Więc zacząłem pomalutku już robić tego konika :)



zbliżenie



Tak wyglądało to parę dni temu , bo oczywiście cały czas staram się hafcić na tyle na ile mi czas pozwala. Dzięki limitowi mam dość sporo nadrobione , więc czasami mogę troszkę odpuścić.

I na koniec została jeszcze jedna rzecz :) W poprzednim wpisie , napisałem , że jestem ciekaw czy komuś z Was uda się odgadnąć wszystkie stworki z którymi się ostatnio zmierzyłem :) I udało się to zrobić jednej osobie. Prawidłowo wszystkie 4 odgadła Anna. więc dla niej powędruje nagroda.
A jaka to nagroda dowiecie się , gdy Ania już ją dostanie , to wtedy dopiero ja napiszę co to było , ponieważ miała być to niespodzianka , więc takowa będzie :)

Aniu ciebie proszę o napisanie mi swojego adresu na mój adres mailowy : sebastian.bocon@googlemail.com , żebym mógł wysłać Ci niespodziankę :)

I to by było na tyle moi mili :) Życzę Wam bardzo miłego poniedziałku a wszystkim paniom sporo wody :P





 

wtorek, 3 kwietnia 2012

13. Wycieczka

Ostatnio nie chciałem Wam się chwalić gdzie byłem , bo u Was pogoda nie dopisuje. Ale dziś jednak pokażę Wam parę fotek z mojej małej wyprawy.
Byłem w mieście obok gdzie jest jedna z nielicznych piaszczystych plaż w Anglii. W większości tego kraju plaże są kamieniste , a takich piaszczystych jak nasze w Polsce jest bardzo mało.Oczywiście bywałem już w tym mieście , ale za każdym razem znajduję nowe ciekawe miejsca gdzie jeszcze nie byłem . Bo sama plaża jest może i fajna , ale ja nie jednak wolę sobie pozwiedzać a nie tylko leżeć i się opalać , chodź czasem mi się to zdarza :)

A więc przechodzimy to foto relacji :)

oto ja na tle morza




 oczywiście było też zbieranie muszelek i kamyczków 







Co z nimi zrobię to jeszcze nie wiem , czekam na razie na wenę twórczą , a może Wy macie jakieś pomysły ?

A tutaj to już Seba poskromca , nogi zaniosły mnie  w nowe miejsce gdzie jeszcze nie byłem i trzeba się było zmierzyć z takimi oto stworami :





Jak widać wyżej jedno już poskromione :)






Jak widzicie nie miałem problemów z ujarzmieniem tych potworków :)

Ale za to z ostatnim mogły być problemy 







 Miałem poważne obawy czy nie wyskoczy i mnie nie zrzuci :) Ale dałem radę się utrzymać :)

To oczywiście tylko niektóre fotki z tej wycieczki. Resztę możecie zobaczyć w mojej galerii zdjęć nr 4 a link do niej znajduję się w bocznej szpalcie.

Jestem ciekaw czy odgadniecie z jakimi stworzeniami się zmierzyłem :) Czekam na wasze typowania.
Kto wie, może komuś się uda wytypować prawidłowo wszystkie stworki :) A wtedy być może będzie nagroda w postaci niespodzianki :) A jaka? To na razie tajemnica :P

Życzę Wam milutkiego dzionka  i do zobaczenia następnym razem.

 

niedziela, 1 kwietnia 2012

12. Wyróznienie - odpowiedzi itp

Przyszedł już czas na spełnienie reszty warunków do wyróżnienia , które niedawno dostałem :)
Dziękuje Wam bardzo na pomoc i pytania , które mi zadaliście , więc już nie marudzę tylko odpowiadam 

1. Czy czytujesz książki i jeśli tak to jakie ?
Tak , czytuję książki  i staram się to robić jak najczęściej. Co do rodzaju książek , to lubię czytać kryminały , sensację , przygodowe , s-fi ale nie pogardzę też innymi . Książka musi mnie zainteresować.

2. Ile obecnie masz zaczętych haftów ?
Hm , jest ich kilka. Bo jak wiadomo robię konia , są jeszcze aniołki oraz zakładka i pewnie jesio się cosik znajdzie :) Też staram się nie zaczynać kilka naraz , ale przy dużych pracach z czasem potrzeba przerwy , więc wtedy robię coś mniejszego tak , żeby duża praca mnie nie zniechęciła.

3. Największe marzenie ?
Hm , sam nie wiem :) Ciężko odpowiedzieć na takie pytanie. Już wiem :) Wygrać w totka , podróżować i zwiedzać świat.

4. Podróż życia ?
Jest kilka takich :) Ale najbardziej chciałbym chyba zwiedzić Japonię oraz Tybet . Wyjechać tam na dłuższy okres czasu i poznać ich zwyczaje oraz kulturę. Bo zawsze mnie to interesowało :)
P.S - a może zostać mnichem tybetańskim :)

5. Czy wokół mnie są jakieś haftujące kobiety , mama , żona , dziewczyna ?
Nie , nie ma wokół mnie haftujących kobiet :) W mojej rodzinie , kiedyś haftowała mama i to od niej poznałem tę sztukę , a teraz jestem sam na placu boju dziergania :)
Chodź w sumie poniekąd można powiedzieć , że są wokół mnie haftujące kobiety bo oczywiście mam tutaj sporo blogowych koleżanek a one haftują :)) 

6. Dlaczego przewijasz muliny ?
Bo lubię siedzieć i nawijać te niteczki :) A tak na poważnie to dlatego , ponieważ kupiłem sobie specjalne pudełeczka wraz z bobinkami na mulinę. Kiedyś trzymałem w woreczkach mulinkę , ale teraz dzięki bobinkom oraz pudełeczkom jest mi wygodniej no i mam porządek :)

Zadaliście 6 pytań .Chyba , że gdzieś coś pominąłem , wiec z góry przepraszam.
Ale zasady mówią o 7 faktach o sobie , więc muszę jesio cosik napisać.

7.  Wymyśliłem :) Napisze coś o czym wie bardzo mało osób :)
A więc jestem prawo ręczny , ale haftuję lewą ręką :) Zaskoczeni ? O tym fakcie wie tylko kilka osób , a teraz i Wy :) Większość rzeczy robię prawą ręką czyli np jem , pisze itp. A skąd się wzięło to , że haftuję lewą ręka? Sam tego do końca nie wiem. Gdy wyjechałem do Anglii 6 lat temu to nie haftowałem , miałem dość długą przerwę i tutaj zobaczyłem sklep z akcesoriami do haftowania to postanowiłem sobie zakupić zestaw , żeby zobaczyć czy jeszcze pamiętam jak się to robi. I tak jakoś igła poszła do lewej ręki a kanwa to prawej :) I tak mi już zostało. Próbowałem przerzucić się na prawą rękę , ale za nic mi to nie idzie. Krzyżyki są koślawe , nierówne i bardzo ciężko mi to szło , więc zostało tak jak jest :)
Wiem , że jesteście bardzo zaskoczeni , ale nie martwcie się , te kilka osób , które o tym wiedzą też były w szoku :) Nie dość , że haftujący facet to jeszcze robi to lewą ręką :)

I to by było na tyle jeśli chodzi o drugi warunek wyróżnienia , poznaliście 7 faktów o mnie. Została jeszcze jedna rzecz do spełnienia , a mianowicie  przyznanie tego wyróżnienia 15 blogom.
Ciężko tak wymienić te blogi , bo czytam ich dużo i wszystkie mi się podobają , więc nie chciał bym nikogo pominąć i urazić.
Więc postanowiłem wyróżnić wszystkie osoby , które mają swój blog i tutaj do mnie zaglądają. Każda osoba może się czuć wyróżniona tym znaczkiem :) 

oto one dla przypomnienia :






Żeby Was już więcej nie zanudzać , bo troszkę ten wpis długi wyszedł , to gdy zjecie niedzielny obiadek i będziecie mieli czas oraz ochotę to wpadnijcie do mnie na partyjkę mini golfa :)






Nie dawno u mnie w mieście otwarli te pole do mini golfa :) 





I nie przejmujcie się :) Nie jest wcale taka trudna ta gra , a zabawa jest super i można się dobrze bawić. 
Zapomniał bym napisać , że dziś  już mija miesiąc odkąd powstał ten blog :) Dziękuję moi kochani za tak liczne odwiedzinki oraz komentarze i mam nadzieje , że nadal tak licznie tutaj będziecie zaglądać oraz zostawiać ślad po sobie :)

Znikam i życzę Wam przyjemnego niedzielnego popołudnia oraz wieczorku :)